Golaska na rowerze? To chyba zjawisko dość rzadkie. Te przykłady fotograficzne ilustrują takie zachowanie spreparowane specjalnie na potrzeby tej gołej sesji fotograficznej. Raczej nikt nie ryzykowałby takiego zachowania w mieście w miejscu publicznym.
Co innego miejsce niepubliczne, jakieś leśne bezdroża czy drogi ciągnące się wśród pól czy łąk. Tam można porzucić obawy, że zostanie się oskarżonym o łamanie prawa, o ile nie natkniemy się na patrol policji. Będzie to jednak rzadkością, a jedyne osoby jakich doświadczymy po drodze to np. rolnik na traktorze.
Gołe dziewczyny na rowerze muszą więc nie naśladować tej dziewczyny ze zdjęć, ale raczej udać się w bardziej ustronne miejsca naszego kraju. Wystarczy wyjechać kilka, kilkadziesiąt kilometrów poza miasto, by móc już rozkoszować się tą wolnością.
Radość tej nagiej jazdy na rowerze musi być nie do opisania o czym każda golaska na rowerze wie bardzo dobrze.